• ZAPISY - SOCCA PRO CUP 2025
  • Regulamin
  • Zgłoś drużynę

Trzecioligowy czwartek

Czwartek w rozgrywkach PRO upłynął nam głównie pod znakiem emocji związanych z trzecią ligą. Rzućmy jednak okiem na to, co działo się we wszystkich siedmiu spotkaniach!

Na zakończenie siódmej kolejki w czwartej lidze Słoneczne Krzyki wyraźnie pokonały Sto Jeden. Wynik udało się otworzyć już w ósmej minucie, a wraz z upływem kolejnych przewaga tylko rosła. Do przerwy było już 4:0, a po zmianie stron obraz gry wyglądał praktycznie tak samo. Skuteczna ofensywa była poparta świetną defensywą i ostatecznie Krzyki zamknęły swój dorobek bramkowy na ośmiu, a do tego utrzymały czyste konto.

Żaden rywal nie jest w tym sezonie straszny MPK Wrocław i również mecz z NDB zakończył się efektownym zwycięstwem lidera trzecioligowej tabeli. Pierwsza połowa nie wskazywała jednak na komfortowe trzy punkty dla MPK, które co prawda prowadziło, ale rywale cały czas byli blisko i przegrywali zaledwie jedną bramką (3:4). Po zmianie stron NDB nie było już jednak w stanie wytrzymać tempa, jakie narzucił przeciwnik. Siedem goli w ciągu kwadransa całkowicie przesądziło o losach tego meczu i zagwarantowało MPK siódmą wygraną w sezonie!

ZF Group z arcyważnym zwycięstwem, które pozwoliło na ewakuowanie się ze strefy spadkowej. Losy tego meczu były już praktycznie rozstrzygnięte po siedmiu minutach, bo ZF Group błyskawicznie uzyskał trzybramkowe prowadzenie (3:0). Tuż po zmianie stron udało się dołożyć czwarte trafienie i mimo starań Schaeffler w drugiej części spotkania, ZF Group nie dał się już dogonić i zgarnął niezwykle ważne trzy punkty.

Jaxan i ControlTec również potrzebują punktów niczym tlenu, jednak tylko Jaxan będzie mógł złapać oddech po tej kolejce. Początek układał się po myśli ControlTec, które dwukrotnie wychodziło na prowadzenie. Rywale za każdym razem szybko doprowadzali do wyrównania, a kluczowy okazał się fragment pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy, gdy Jaxan zdobył trzy kolejne bramki i wypracował sobie solidną przewagę. ControlTec starał się jeszcze o odwrócenie losów meczu, jednak straty okazały się zbyt duże, by wywalczyć choćby remis.

Trzecia liga miała w czwartek naprawdę wiele do zaoferowania, a Magicy z Rio i Port Lotniczy Wrocław S.A. pojawili się na Lotniczej jako ostatni reprezentanci tej klasy rozgrywkowej. Port Lotniczy szybko wyszedł na dwubramkowe prowadzenie, ale jeszcze przed przerwą Magicy zdołali zdobyć bramkę kontaktową. W drugiej części ponownie jako pierwszy gola strzelił Port Lotniczy i ponownie Magicy zdołali odpowiedzieć trafieniem na 2:3. Ostatnie słowo należało jednak do Szymona Świętojańskiego, który w 44. minucie ostatecznie przypieczętował zwycięstwo Portu Lotniczego.

Alpine Stars nie pozostawiło żadnych wątpliwości w meczu z LGW Football Club i rozgromiło swojego przeciwnika. Bramkowa nawałnica rozpoczęła się już w piątej minucie i trwała do samego końca meczu. Jedenaście bramek w pierwszej połowie, sześć w drugiej, a do tego czyste konto i komplet punktów, który pozwolił zachować pozycję lidera w Ekstraklasie PRO. Tak efektowne zwycięstwo z pewnością da Alpine Stars potrzebny zastrzyk pewności siebie przed poniedziałkowym starciem z Familią Greco.

W jedynym meczu dnia rozgrywanym na Kłokoczycach Sokół Wrocław dosyć pewnie pokonał Piorun Zaodrze. Pierwsza połowa przyniosła remis 1:1, jednak po zmianie stron dominował już Sokół, który zdobył trzy kolejne bramki, a do tego utrzymał szczelną defensywę i pewnym krokiem poszedł po już piąte zwycięstwo w wiosennych rozgrywkach.