• Regulamin
  • Zgłoś drużynę

Grad bramek na start zimy!

Zaczynamy zimową edycję rozgrywek PRO od mocnego uderzenia! Pod balonem na Kłokoczycach już pierwszego dnia spadł prawdziwy grad bramek!

Piango zaliczyło bardzo udany debiut w zimowej edycji rozgrywek PRO! Już po pierwszej połowie udało się objąć trzybramkowe prowadzenie, a w drugiej jeszcze bardziej je powiększyć. Najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem był Mateusz Klimaszewski, który aż czterokrotnie wpisał się na listę strzelców, choć na osobne słowa pochwały zasługuje również defensywa, która zdołała zachować czyste konto! Vorwerk nie miał w tym meczu absolutnie nic do powiedzenia i trzy punkty zasłużenie trafiają na konto Piango.
Skrót: https://www.youtube.com/watch?v=Uu6iCecIAZY

Gdy po pierwszym kwadransie Klan prowadził już 4:0, wydawało się, że odniesie pewne zwycięstwo. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna! Jeszcze przed przerwą Kruk zdołał jednak złapać kontakt, a po zmianie stron błyskawicznie doprowadził do wyrównania! W całej drugiej części trwała wymiana ciosów, w której trudno było wskazać faworyta do potencjalnej wygranej. Krok od tego zwycięstwa był Kruk, który w 48. minucie wyszedł na prowadzenie 8:7, jednak Klan w ostatniej minucie spotkania doprowadził do wyrównania i ustalił wynik meczu na 8:8.
Skrót: https://www.youtube.com/watch?v=b34VbILxwkM

Spotkanie pełne emocji nie tylko ze względu na grad bramek! Już po trzech minutach oba zespoły rozpoczęły strzelanie, a po sześciu minutach Ceresit stracił dwóch zawodników, po tym jak Marcin Napierała i Mateusz Klepczyk obejrzeli czerwone kartki. Alfa wykorzystała tę sytuację, i do 22. minuty wyszła na prowadzenie 6:1! Właśnie w tym momencie zaczęły się jednak kłopoty, bo czerwoną kartkę obejrzał Matvii Balashov, a Ceresit zdołał zdobyć dwie bramki do szatni!

Po zmianie stron wydawało się, że Alfa odzyska rytm, gdy do siatki trafił Bohdan Romanko, jednak chwilę później obejrzał on czerwoną kartkę, co oznaczało, że siły na boisku się wyrównały! Ceresit wykorzystał tę sytuację i ruszył w pogoń, która zakończyła się połowicznym sukcesem w 50. minucie, gdy udało się doprowadzić do wyrównania i w konsekwencji zgarnąć punkt w pierwszym meczu na boiskach PRO.
Skrót: https://www.youtube.com/watch?v=J7PqrEb6f-8

Mistrzowie Ekstraklasy zaczęli z kopyta i już po 17. minutach prowadzili 6:0! DizBud otrząsnął się jednak i jeszcze przed przerwą dopisał do swojego konta kilka bramek. Po zmianie stron rozpędzeni mistrzowie drugiej ligi zbliżyli się nawet na dwie bramki i właśnie to był sygnał dla Familii, że nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte. DizBud cały czas naciskał, jednak Familia również powiększała swój dorobek i trzymała rywali na niewielkim dystansie. Ostatecznie oba zespoły strzeliły aż 25 goli, jednak w tej ofensywnej wymianie ciosów lepiej spisała się Familia, która zaczyna zimową odsłonę rozgrywek PRO od zwycięstwa. DizBud pokazał się z bardzo dobrej strony, jednak tym razem musi obejść się smakiem.
Skrót: https://www.youtube.com/watch?v=jjH2yBb0RfQ