Czołówka nabiera kształtów

WRO-:LOT, FC Snajperzy i Piango wygrały swoje spotkania i zaczynają zadamawiać się w pierwszoligowej czołówce! Ważna wygrana trafiła też na konto Pączusi.

WRO-LOT nie zaimponował aż tak jak w pierwszej kolejce, ale osiągnął najważniejsze i zgarnął kolejny komplet punktów. O zwycięstwo cale nie było jednak łatwo, bo Vorwerk pozbierał się po nieudanym pierwszym tygodniu i przynajmniej w pierwszej połowie nawiązał wyrównaną walkę. Pomogło również to, że od 16. minuty WRO-LOT grał w osłabieniu. Mimo to po 25. minutach prowadził 5:4, a po zmianie stron odzyskał kontrolę nad meczem i powiększył swoją przewagę, ostatecznie dosyć pewnie wygrywając.

W poprzednim tygodniu Port Lotniczy otrzymał wyróżnienie dla najlepszego zespołu tygodnia, a w tym czekała go spora weryfikacja. Snajperzy już po pierwszej połowie uzyskali trzybramkowe prowadzenie, a w drugiej części skala ich dominacji była jeszcze większa. Do 35. minuty Port Lotniczy próbował jeszcze walczyć, ale w ciągu ostatniego kwadransa Snajperzy aż siedmiokrotnie zaskoczyli obronę przeciwników i mogli się cieszyć z drugiego kompletu punktów w sezonie.

Piango udowodniło, że może w tym sezonie grać o wysokie miejsca. W starciu z Revolution wszystko było jasne już po 30 minutach, bo do tego momentu Piango miało na koncie już dziesięć bramek, a rywale nie strzelii ani jednej. Młody zespół Revolution spisał się nieco lepiej w drugiej części spotkania, ale wystarczyło jedynie na kilka trafień, które pozwoliły nie wyjść z tego meczu z pustym kontem, jednak nie było mowy o dogonieniu przeciwników.

Najbardziej emocjonujące spotkanie tego dnia. Pierwsze fragmenty należały do Pączusi, które po 11. minutach prowadziły 4:0, a po upływie pół godziny przewaga urosła do jeszcze większych rozmiarów (10:4). Wtedy zaczęły się jednak schody i Drzazga Team ruszył do odrabiania strat. Już w 42. minucie udało się zniwelować niemal całą przewagę (10:9). Losy meczu ważyły się do samego końca, jednak ostatecznie w ostatniej minucie Pączusie zdobyły jedenastą bramkę i zapewniły sobie zwycięstwo!