Kruk o krok od tytułu, Port Lotniczy na szczycie drugiej ligi

Kruk S.A. wygrał już ósmy mecz z rzędu i jest już dosłownie o krok od mistrzostwa pierwszej ligi. Do końcowego sukcesu zbliżył się także Port Lotniczy, który wskoczył na prowadzenie w drugiej lidze.

Zaczęliśmy jednak od starcia ekip z trzeciej ligi. FC Żerniki wywiązały się z roli faworyta i pewnie pokonały UBS. Otwarcie wyniku nastąpiło w dwunastej minucie, a do przerwy udało się trzykrotnie zaskoczyć obronę rywala. Po zmianie stron ofensywa Żernik nie zatrzymywała się i dokładała kolejne bramki, ostatecznie zatrzymując się na siedmiu, podczas gdy UBS był w stanie strzelić tylko jednego honorowego gola.

Lepsza forma LGW Football Club w ostatnich tygodniach okazała się niewystarczająca, by pokonać Ceresit. LGW wyszło na prowadzenie już w pierwszej minucie, ale Ceresit dzięki dobrej końcówce pierwszej połowy odrobił wszystkie straty z nawiązką (3:1). W drugiej połowie LGW strzeliło gola kontaktowego, jednak to tylko podrażniło Ceresit, który zdobył pięć kolejnych bramek między 34. a 42. minutą i całkowicie rozstrzygnął losy zwycięstwa w tym meczu.

Deichmann okazał się zbyt silny dla Nic Się Nie Stało. Kluczowym fragmentem dla losów tego meczu była końcówka pierwszej połowy, w której Deichmann strzelił trzy kolejne gole i zbudował sobie solidną przewagę. Ta była utrzymywana przez większość drugiej połowy, a gdy Nic Się Nie Stało otworzyło swoje konto bramkowe w 39. minucie, Deichmann błyskawicznie odpowiedział dwoma golami i nie pozostawił rywalowi złudzeń co do tego, kto zasłużył na komplet punktów. Ekipa Nic Się Nie Stało walczyła ambitnie do samego końca, ale gol w 50. minucie tylko delikatnie zmniejszył rozmiary porażki.

Arcyważne zwycięstwo Portu Lotniczego Wrocław S.A., które zapewniło tej ekipie awans na sam szczyt drugoligowej tabeli! Już pierwsza połowa dała Portowi Lotniczemu sporą zaliczkę (4:0), a po zmianie stron przewaga tylko rosła. Delikatesy było stać tylko na pojedyncze odpowiedzi. Ostatecznie lotnicza ekipa zdobyła tego wieczoru dziewięć bramek i zgarnęła kluczowy komplet punktów w kontekście walki o najwyższe cele.

Kruk S.A. bardzo długo męczył się w starciu z Szalone. B, ale ostatecznie zdołał wywalczyć komplet punktów. Szalone. B objęło prowadzenie już w trzeciej minucie, jednak Kruk dość szybko doprowadził do wyrównania. Remis utrzymywał się jednak przez niemal pół godziny i dopiero w trakcie ostatnich jedenastu minut Kruk przyspieszył, zdobył pięć kolejnych bramek i zapewnił sobie tym samym ósme zwycięstwo w sezonie.

PRO Team i ZW Automation stoczyły dużo bardziej wyrównany bój niż w fazie zasadniczej. Końcowy rezultat był jednak taki sam i to ZW mogło ponownie cieszyć się ze zwycięstwa. Pierwsza bramka dla ZW padła w 14. minucie, a tuż po zmianie stron zrobiło się już 2:0. Ekipa organizatora ambitnie atakowała, ale bramkarz rywala spisywał się znakomicie i jak natchniony bronił kolejne strzały. Ostatecznie w 42. minucie PRO TEAM złapał kontakt, ale nie zdołał doprowadzić do wyrównania i to ZW Automation zgarnęło komplet punktów.