• ZAPISY - SEZON JESIEŃ 2025
  • Regulamin
  • Zgłoś drużynę

SOCCA PRO CUP 2025 [Podsumowanie]

Za nami niesamowity turniej SOCCA PRO CUP 2025! Od samego rana do samego wieczora boiska przy ul. Kłokoczyckiej 5 były świadkami piłki sześcioosobowej na najwyższym poziomie. Zapraszamy na obszerne podsumowanie tego wydarzenia. Od pierwszego kopnięcia piłki, aż do momentu wzniesienia pucharu przez tegorocznych zwycięzców, Wolves Wrocław.

36 drużyn zostało podzielonych na sześć grup. Do fazy pucharowej awansowały po dwie ekipy z każdej grupy, oraz cztery najlepsze drużyny z trzecich miejsc. Rywalizacja toczyła się na sześciu boiskach jednocześnie i od samego początku była bardzo zacięta i przynosiła całą masę emocji!

Grupa A

Grupa A została całkowicie zdominowana przez ekipę Grand Sport Budapeszt. Już pierwsze spotkanie z Galacticos (wygrane 4:0) pokazało, że Węgrzy będą celować wysoko. Ostatecznie zgarnęli w grupie komplet punktów i z imponującym bilansem bramkowym 21:2 awansowali do fazy pucharowej z pierwszego miejsca. Tuż za ich plecami znalazło się Future Stars PaliPali, które wygrało cztery pierwsze spotkania i dopiero w ostatniej kolejce musiało uznać wyższość Grand Sport Budapeszt.

Waluś Instal Opole przegrał jedynie z dwoma dominującymi ekipami w grupie A, natomiast zwycięstwo w trzech pozostałych spotkaniach pozwoliło znaleźć się tej drużynie na trzecim miejscu i uzyskać awans do fazy pucharowej. Tymczasem Olimpia Sępolno mimo posiadania w składzie najlepszego strzelca grupy — Bartłomieja Ruszaja, który zanotował pięć trafień — nie zdołała dostać się do play-off. Turniej na fazie grupowej zakończyli również Galacticos i Revolution.

Tabela Grupy A

Grupa B

Rywalizacja w grupie B była bardzo wyrównana. Najlepiej spisała się drużyna Wolves Wrocław, która z dorobkiem czterech zwycięstw i jednego remisu awansowała do fazy pucharowej. Bez porażki przez grupę B przebrnęli również Piwkarze Szczecin. Trzy wygrane i dwa remisy zagwarantowały im drugie miejsce. Trzecią pozycję zajął natomiast Soccer Punch, a dziesięć punktów okazało się wystarczającą zdobyczą do awansu.

Trzy ekipy, które zakończyły swój udział w turnieju, dosyć wyraźnie odstawały od czołowej trójki. Najlepszą z najgorszych okazała się drużyna Delikatesy Wrocław. FC Orzechowa Wrocław potrafiła nawiązać walkę w pojedynczych meczach, jednak nie przełożyło się to na zdobycze punktowe. Jedynym zespołem, który nie odniósł żadnego zwycięstwa w grupie był natomiast Dominat Wrocław.

Tabela Grupy B

Grupa C

Pierwsze miejsce w grupie C przypadło jednemu z faworytów całego turnieju. Fenix i Przyjaciele Kalisz naszpikowany gwiazdami reprezentacji Polski wygrał wszystkie pięć spotkań i bez żadnych problemów awansował do dalszej fazy. W jednym z pomeczowych wywiadów Krzysztof Elsner sugerował nawet, że to tylko rozgrzewka, a najlepsze zostawiają na fazę pucharową. Tuż za plecami Fenixa znaleźli się natomiast obrońcy tytułu sprzed roku, Chaos Wrocław. Cztery zwycięstwa w zupełności wystarczyły do zajęcia drugiego miejsca.

Wyniki ułożyły się w taki sposób, że tylko dwie czołowe ekipy uzyskały awans do 1/8 finału. LGW Football Club, Rock’n Roll Warszawa i Emmano FC Głuchołazy zdobyły po sześć oczek. Wyrównana rywalizacja między tymi ekipami sprawiła jednak, że nikomu nie wystarczyło punktów, by awansować dalej. Tabelę grupy zamknął Shtorm Wrocław, który jako jedyny nie zdobył żadnego punktu.

Tabela Grupy C

Grupa D

Grupa D przyniosła największą sensację pierwszej fazy turnieju. Mowa oczywiście o Flagman Wrocław, który zajął dopiero czwarte miejsce i bardzo szybko pożegnał się z rozgrywkami SOCCA PRO Cup. Zespół, który przyzwyczaił do dominacji w Superlidze PRO, wygrał tylko raz, a oprócz tego aż trzykrotnie zremisował, co okazało się gwoździem do trumny. Los Flagman podzieliły również Fresh Środa Śląska i i KS Amatorka.

Jeśli chodzi o tych, którzy mieli powody do radości, to najszczęśliwszą ekipą zdecydowanie był Dentis Studio Poznań, który zgromadził 12 punktów i awansował do dalszej fazy z pierwszego miejsca. Dziesięć oczek zdobyły natomiast zespoły Electrico-Work Wrocław i Faworit, co również pozwoliło im awansować do play-off.

Tabela Grupy D

Grupa E

Grupa F padła łupem zespołu FC Khersoń. Cztery zwycięstwa, w tym pokonanie czołówki Ekstraklasy PRO w postaci Familii Greco i DizBud zaowocowały awansem do fazy pucharowej z pierwszego miejsca. Na drugiej pozycji znalazła się Familia, która miała spore problemy w pierwszych kolejkach i wywalczyła awans dopiero w ostatniej kolejce po niezwykle emocjonującym starciu z DizBud.

Ostatecznie z grupy F wyszły tylko dwie ekipy, ponieważ siedem punktów okazało się niewystarczające dla DizBud, by zagrać w kolejnej fazie turnieju. Warriors Wrocław byli jedyną ekipą, która znalazła sposób na FC Kherson, ale oprócz tego wygrali tylko jeden mecz i zakończyli grupowe zmagania na czwartej pozycji. Za ich plecami znaleźli się Red Bisons Wrocław, a FC Tatusie Opole z dorobkiem trzech remisów i dwóch porażek zamknęli tabelę grupy.

Tabela Grupy E

Grupa F

PD WildBoars po kapitalnej wiośnie na Kłokoczycach rozpoczęli SOCCA PRO Cup od mocnego uderzenia. Cztery kolejne zwycięstwa szybko zapewniły tej ekipie wyjście z grupy i nawet porażka w ostatniej kolejce nie miała już żadnego znaczenia. Pogromcą Dzików była ekipa Alpine Stars, która ostatecznie również zakończyła grupowe zmagania z dorobkiem dwunastu punktów. Trzecią pozycję zajęła natomiast Iskra Bilozerka Chersoń i z dorobkiem siedmiu oczek rzutem na taśmę awansowała do fazy pucharowej.

O awans otarły się Orły Wrocław, które również uzbierały na swoim koncie siedem punktów, ale gorszy bilans bramkowy od Iskry sprawił, że zajęły czwarte miejsce. Orły Mumina i Wulkan S-HR Wrocław nie zdołały się włączyć w walkę o czołowe pozycje i zajęły miejsca w dolnej części grupy F.

Tabela Grupy F

Faza pucharowa

1/8 finału dostarczyła nam ogromnych emocji. Najwięcej było ich w dwóch starciach, w których do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Wydawało się, że Piwkarze Szczecin są już bardzo bliscy wyeliminowania Familii Greco, jednak jedna z najlepszych ekip w stawce PRO odrobiła straty, a w rzutach karnych okazała się lepsza. Rzuty karne potrzebne były również w meczu Wolves Wrocław z Soccer Punch. Nie zabrakło kontrowersji i emocji związanych nie tylko z boiskowymi wydarzeniami, ale ostatecznie z awansu mogła się cieszyć ekipa Wolves.

Dobrą grę z fazy grupowej kontynuowały Fenix i Przyjaciele Kalisz, FK Kherson i Electrico-Work Wrocław, które pewnie awansowały do kolejnej fazy. PD WildBoars Wrocław wyeliminowało mistrza z poprzedniego roku, Chaos Wrocław, a stawkę ćwierćfinalistów uzupełniły zespoły Grand Sport Budapeszt i Future Stars PaliPali Wrocław.

W ćwierćfinale zaimponowało Electrico-Work Wrocław, które wyeliminowało idących jak burza PD WildBoars, zachowując przy tym czyste konto. Bez straty gola do półfinału awansowali również Wolves Wrocław, a Fenix i Przyjaciele Kalisz postawił na ofensywę, ale wygrał z Future Stars PaliPali 4:2 i również zameldował się w najlepszej czwórce. Najbardziej wyrównane ponownie było starcie z udziałem Familii Greco, która po regulaminowym czasie gry bezbramkowo remisowała z Grand Sport Budapeszt i znowu zapewniła sobie awans po rzutach karnych.

W półfinale defensywa Electrico-Work Wrocław w końcu została rozpracowana. Wolves Wrocław dokonali tej sztuki trzykrotnie i mimo ambitnej walki ze strony rywala, dowieźli wygraną do końca i znaleźli się w wielkim finale. Familia Greco dla odmiany tym razem nie potrzebowała rzutów karnych i poradziła sobie z naszpikowanym gwiazdami Fenixem Kalisz w regulaminowym czasie gry.

Mecz o trzecie miejsce nie miał już aż tak wysokiej temperatury jak poprzednie spotkania, ale wciąż był bardzo ciekawy. Fenix i Przyjaciele Kalisz dominował i choć Electrico-Work Wrocław robiło wszystko, by dotrzymać kroku rywalom, ostatecznie musiało uznać ich wyższość.

Finał był natomiast kolejnym spotkaniem, które wręcz rozpalało do czerwoności. Familia Greco była już bardzo blisko sukcesu, gdy objęła dwubramkowe prowadzenie (2:0). Wolves Wrocław nie mieli jednak zamiaru się poddawać i doprowadzili do wyrównania. Zwycięzcę turnieju wyłoniły rzuty karne. Familia, która wygrała już dwa konkursy jedenastek, tym razem trafiła na przeszkodę nie do przejścia i to Wolves mogli cieszyć się ze zdobycia SOCCA PRO Cup 2025!

1/8 finału

Grand Sport Budapeszt – Iskra Bilozerka Chersoń 1:0
Piwkarze Szczecin – Familia Greco 2:2 (Familia Greco wygrywa po rzutach karnych)
Fenix i Przyjaciele Kalisz – FC Waluś Instal Opole 5:3
Alpine Stars Wrocław – Future Stars PaliPali Wrocław 0:2
FK Kherson – Faworit Wrocław 3:1
Wolves Wrocław – Soccer Punch Wrocław 1:1 (Wolves Wrocław wygrywa po rzutach karnych)
Chaos Wrocław – PD Wildboars 1:3
Dentis Studio Wrocław – Electrico-Work Wrocław 0:3

Ćwierćfinały

Fenix i Przyjaciele Kalisz – Future Stars PaliPali Wrocław 4:2
Grand Sport Budapeszt – Familia Greco 0:0 (Familia Greco wygrywa po rzutach karnych)
FK Kherson – Wolves Wrocław 0:1
PD WildBoars Wrocław – Electrico-Work Wrocław 0:2

Półfinały

Wolves Wrocław – Electrico-Work Wrocław 3:2
Familia Greco – Fenix i Przyjaciele Kalisz 3:1

Mecz o 3. miejsce

Fenix i Przyjaciele Kalisz – Electrico-Work Wrocław 5:3

Finał

Familia Greco – Wolves Wrocław 2:2 (Wolves Wrocław wygrywa po rzutach karnych)

Król Strzelców
Patryk Dudziński (Electrico-Work Wrocław) 17 bramek

Król Asyst
Norbert Jaszczak (Fenix i Przyjaciele Kalisz) 11 asyst

Najlepszy Kanadyjczyk
Norbert Jaszczak (Fenix i Przyjaciele Kalisz) 24 pkt

MVP
Kacper Oberc (Wolves Wrocław