Zapowiedzi meczowe 03.11.2025

Na przystawkę starcie drugoligowe, a potem siedem spotkań z udziałem ekip z Ekstraklasy PRO. Sprawdźmy, jakie mecze czekają nas na rozpoczęcie jedenastego tygodnia jesiennych zmagań!

Na 19:00 zaplanowano dziś tylko jedno spotkanie, a w akcji zobaczymy zespoły z drugiej ligi. Delikatesy i Noname Team mają po dziesięciu kolejkach po szesnaście punktów i sąsiadują ze sobą w tabeli. O tym, na jak zbliżonym poziomie znajdują się obie ekipy świadczy również fakt, że mają niemal identyczny bilans bramkowy. Drużyny znajdujące się z przodu są zbyt daleko, by je dogonić, a ekipy za plecami mają zbyt dużą stratę, więc bezpośrednie starcie Delikatesów i Noname Team przesądzi o tym, kto zakończy jesienne rozgrywki na piątym miejscu.

Od 20:00 czeka nas już tylko rywalizacja ekip z Ekstraklasy PRO. Dzisiejsze spotkanie jest dla Chaos Wrocław ostatnim dzwonkiem, żeby jeszcze powalczyć o utrzymanie. Zwycięstwo pozwoliłoby zbliżyć się do bezpiecznego miejsca, natomiast porażka niemal na pewno sprawi, że Chaos będzie musiał się pogodzić ze spadkiem do niższej ligi. Tymczasem Soccer Punch na trzy kolejki przed końcem znajduje się na najniższym stopniu podium i choć strata do lidera (cztery punkty) wydaje się spora, to wciąż jest możliwa do odrobienia. Rywale za plecami również nie śpią i tracą trzy oczka do Soccer Punch, więc potknięcie po prostu nie wchodzi w grę.

FC Hasbulla i Szajka Wrocław są bezpośrednio zamieszane w walkę o utrzymanie, a dzisiejsze spotkanie jest szansą dla obu ekip, bo zrobić ogromny krok w stronę pozostania w elicie. Na ten moment Hasbulla z dorobkiem trzynastu punktów znajduje się tuż nad kreską, natomiast Szajka ma o dwa oczka mniej i zajmuje w tej chwili dwunaste miejsce. W ostatnich kolejkach to Hasbulla punktuje minimalnie lepiej i wydaje się faworytem tego meczu, jednak Szajka zrobi wszystko, by zaskoczyć rywala i zgarnąć arcyważne zwycięstwo.

Seria pięciu porażek z rzędu sprawiła, że GOJA Wrocław znalazła się w strefie spadkowej. Wydaje się jednak, że dziś pojawia się idealna okazja na przełamanie, bo po drugiej stronie boiska stanie czerwona latarnia rozgrywek, Wyznawcy. W poprzednim sezonie Wyznawcy mieli bliźniaczą sytuację do tej, w jakiej obecnie znajduje się GOJA. Świetny start sezonu, a następnie cała seria porażek. Ostatecznie Wyznawcy utrzymali się wtedy w Ekstraklasie. Czy historia GOJA Wrocław skończy się podobnie?

PD WildBoars i Familia Greco to spotkanie, które niezależnie od pozycji obu drużyn w tabeli, zawsze będzie hitem. Porażka walkowerem w poprzedniej kolejce spowodowała, że Familia znajduje się obecnie dopiero na piątym miejscu i traci trzy punkty do podium. Tymczasem Dziki zajmują miejsce tuż za plecami Greco i tracą do swojego dzisiejszego rywala dwa oczka. Jeśli któraś z tych ekip na poważnie myśli o zaatakowaniu podium w ostatnich tygodniach sezonu, musi zaliczyć perfekcyjną końcówkę jesiennych rozgrywek, począwszy od spotkania zaplanowanego na dzisiejszy wieczór.

W jedynym poniedziałkowym meczu, który zostanie rozegrany na Kłokoczycach Wolves Wrocław podejmą Faworit. Po zwycięstwie w poprzednim tygodniu Wilki złapały oddech i awansowały na ósme miejsce w tabeli. Przewaga nad strefą spadkową wynosi jednak zaledwie jeden punkt, a jedną z ekip, która planuje się z niej wydostać jest właśnie Faworit. Jeśli Wolves zgarnęliby dzisiaj pełną pulę, utrzymanie w Ekstraklasie byłoby już bardzo blisko, natomiast Faworit z pewnością zrobi wszystko, by wygrać dzisiejsze spotkanie i jeszcze bardziej namieszać w już i tak niezwykle interesującej walce o pozostanie w elicie.

Mecz kończący poniedziałkowe zmagania na boisku numer jeden śmiało można określić mianem hitu kolejki. FC Trawowa dostała drugie życie w walce o mistrzostwo Ekstraklasy i po pokonaniu w ubiegłym tygodniu Alpine Stars, traci do lidera zaledwie jeden punkt. Tym razem na mistrzów wiosny czeka jednak równie trudne zadanie, bo po drugiej stronie boiska stanie rozpędzony DizBud. Pięć zwycięstw w sześciu ostatnich kolejkach sprawiło, że DizBud znajduje się obecnie w bliskim sąsiedztwie podium. Pokonanie Trawowej wydaje się być niezwykle trudnym zadaniem, jednak jeśli uda się je wykonać, medalowa pozycja na koniec sezonu stanie się bardzo realną perspektywą.

Równolegle na boisku numer dwa o punkty powalczy drugi z kandydatów do mistrzostwa. Alpine Stars szło jak burza przez jesienne rozgrywki i dopiero w ubiegłym tygodniu poniosło pierwszą porażkę. Na nieszczęście tego zespołu, była to porażka z bezpośrednim rywalem w walce o tytuł. Alpine musi się jednak szybko pozbierać i zawalczyć o pełną pulę w starciu zajmującym miejsce w środku tabeli Future Stars PaliPali. Dystans do podium jest już raczej nie do odrobienia dla PaliPali, natomiast przewaga nad strefą spadkową to zaledwie trzy punkty, więc ten zespół z pewnością powalczy o sprawienie niespodzianki i korzystny wynik w starciu z liderem Ekstraklasy PRO.