Vorwerk i FC 78 Wrocław zaskakują faworytów!

We wtorek na Lotniczej byliśmy świadkami kilku niespodzianek. Jako największe należy wymienić zwycięstwo Vorwerk z PKS-em Wariaty i FC 78 Wrocław z Wulkan S-HR.pl. Sprawdźmy, co działo się we wszystkich sześciu meczach.

Już na początek wtorkowych zmagań otrzymaliśmy sporą niespodziankę, bo taką należy nazwać zwycięstwo Vorwerk z PKS-em Wariaty. Przez pierwszy kwadrans wszystko toczyło się zgodnie z planem dla PKS-u, który prowadził już 3:1. Jeszcze przed przerwą Vorwerk zdołał jednak złapać kontakt, a po zmianie stron szybko doprowadził do wyrównania, po czym poszedł za ciosem i dorzucił jeszcze trzy kolejne trafienia, które zapewniły mu pierwsze zwycięstwo w jesiennych rozgrywkach.

OIRP Seniors bardzo pewnie rozprawiło się ze Sto Jeden. Na pierwsze trafienie trzeba było chwilę poczekać, ale gdy udało się złamać obronę rywala w 19. minucie, kolejne bramki przychodziły już o wiele łatwiej. Do przerwy było już 3:0, a w drugiej odsłonie OIRP dorzuciło jeszcze cztery gole, nie tracąc przy tym żadnego. Zwycięstwo zapewniło OIRP miejsce w grupie mistrzowskiej, natomiast Sto Jeden będzie musiało powalczyć o pierwsze zwycięstwo w sezonie w pozostałych spotkaniach.

W pierwszej połowie KS Amatorka i ControlTec strzeliły po jednym golu, ale na nieco bardziej okazałe ofensywne popisy trzeba było poczekać aż do ostatniego kwadransa. W 36. minucie prowadzenie objęła Amatorka, ale ControlTec błyskawicznie odpowiedział i w 40. minucie sam objął prowadzenie, którego jak się potem okazało nie oddał już do samego końca. Obie ekipy nie znalazły się jednak w grupie mistrzowskiej.

Początek był wymarzony dla ZW Automation, które już w trzeciej minucie objęło prowadzenie. Wraz z upływem czasu do głosu zaczęła jednak dochodzić RK ESSA, która jeszcze w pierwszej połowie całkowicie odwróciła losy tego meczu i praktycznie rozstrzygnęła jego losy. Pięć kolejnych trafień dało solidną zaliczkę, którą mimo naporu przeciwnika w drugiej odsłonie, udało się skutecznie obronić i zainkasować trzy punkty.

Wulkan S-HR.pl jako pierwszy przejął inicjatywę i w efekcie po osiemnastu minutach meczu z FC 78 Wrocław był na dwubramkowym prowadzeniu (3:1). Rywale nie mieli jednak zamiaru składać broni i jeszcze w pierwszej części gry ruszyli do odrabiania strat. Zryw poskutkował doprowadzeniem do wyrównania tuż przed przerwą, natomiast po zmianie stron ani jedni ani drudzy nie byli w stanie znaleźć sposobu na obronę przeciwnika. Impas ostatecznie przełamał Karol Grzelak, który w 48. minucie zdobył bramkę, przesądzającą o zwycięstwie FC 78 Wrocław.

Warriors zgarniają bardzo ważny komplet punktów. W starciu z Henry Kruse Polska od początku nie było wątpliwości co do tego, że to Wojownicy są lepszą drużyną. Do przerwy udało się wypracować skromną, dwubramkową przewagę, natomiast po zmianie stron Henry Kruse nie miało sposobu na powstrzymanie kolejnych ofensywnych szarż przeciwnika. Efektem tego było pięć kolejnych bramek Warriors i ostatecznie całkiem okazałe zwycięstwo, które przybliżyło Wojowników do ucieczki ze strefy spadkowej.