• ZAPISY - SOCCA PRO CUP 2025
  • Regulamin
  • Zgłoś drużynę

Zapowiedzi meczowe 26.05.2025

W tym tygodniu czeka nas dużo mniej spotkań, ale liczymy, że dawka emocji pozostanie niezmienna! Zobaczmy, jak wygląda poniedziałkowy zestaw gier.

Dzień na „jedynce” zaczniemy od starcia ekip z trzeciej ligi. Spotkanie Boehringer Ingeilheim z ControlTec śmiało można określić mianem „za sześć punktów”. Obie ekipy balansują na granicy strefy spadkowej i obie potrzebują zwycięstwa. W nieco lepszej sytuacji jest Boehringer, który uzbierał do tej pory dziewięć punktów i zajmuje ósme miejsce w tabeli. Wygrana w dzisiejszym meczu dałaby tej ekipie niezwykle potrzebny spokój, ale porażka sprawi, że zaczną się kłopoty. ControlTec jest w tej chwili w zagrożonej strefie z siedmioma oczkami na koncie, ale w przypadku wygranej zdoła się z niej ewakuować i wyprzedzić w tabeli swojego dzisiejszego przeciwnika. Kto zgarnie kluczowy komplet punktów przed końcową fazą sezonu?

Po siedmiu kolejkach bez zwycięstwa zespół Foxes wreszcie przełamał swoją niemoc i zdobył pierwszy komplet punktów w sezonie, pokonując drugi zespół Wyznawców. Ze względu na ujemne punkty po walkowerze w jednym spotkań, sytuacja Lisów wciąż jest jednak bardzo trudna, a szanse na utrzymanie bardzo niewielkie. Jeśli Foxes chcą rzutem na taśmę wydostać się z zagrożonej strefy, muszą regularnie punktować w końcówce sezonu, a dziś czeka ich mecz z przeciwnikiem, który znajduje się w kryzysie. FC Hasbulla zdobył zaledwie punkt w czterech ostatnich kolejkach. Czy uda się przełamać w starciu z ostatnim zespołem tabeli, czy może Lisy pójdą za ciosem i zgarną drugie zwycięstwo z rzędu?

O 20:00 czeka nas pierwsze tego dnia starcie w ramach Ekstraklasy PRO. Walczący o podium DizBud podejmie Niedzielnych Kopaczy. W przypadku DizBud, wszystkie karty są jeszcze na stole i można myśleć nawet o mistrzostwie. To jedna z czterech drużyn, które zgromadziły do tej pory szesnaście oczek i będzie się starała wywrzeć presję na liderującej ekipie Alpine Stars. Zwycięstwo z niżej notowanym rywalem wydaje się obowiązkiem, jeśli DizBud chce realnie myśleć o medalu na koniec rozgrywek. Tymczasem Niedzielni Kopacze zajmują ósme miejsce w tabeli i mają dosyć bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, ale również dosyć sporą stratę do zespołów z górnej części tabeli. Czy uda im się sprawić niespodziankę z wyżej notowanym rywalem?

Galacticos wygrywając w poprzedniej kolejce z Sokołem Wrocław włączyli się na dobre do walki o podium w drugiej lidze. Piętnaście punktów i czwarte miejsce w tabeli daje znakomitą pozycję do ataku w końcówce sezonu. Jeśli Galacticos chcą zdobyć medal, wciąż muszą jednak regularnie zwyciężać w końcówce sezonu, tym bardziej jeśli po drugiej stronie boiska pojawia się niżej notowany rywal. Takim przeciwnikiem będzie właśnie LKS Dobre Chłopaki, który z dorobkiem sześciu punktów jest tuż nad strefą spadkową i wciąż nie może być pewny utrzymania. To Galacticos będą zdecydowanym faworytem meczu na boisku numer dwa, ale LKS zrobi wszystko, by dopisać do swojego konta jakiekolwiek punkty.

Na koniec dnia na boisku numer jeden czeka nas ekstraklasowy hit, który będzie miał ogromny wpływ na losy mistrzowskiego tytułu. Alpine Stars przystępuje do tej kolejki jako lider tabeli, który ma dwa punkty przewagi nad peletonem złożonym z czterech ekip z szesnastoma oczkami na koncie. W tym peletonie znajduje się między innymi FC Trawowa, która nie przegrała od sześciu spotkań i nawet walka o złoto wydaje się teraz realną perspektywą. Konieczne do realizacji tego celu będzie jednak pokonanie Alpine Stars, co nie będzie łatwym zadaniem. Z pewnością możemy się jednak szykować na mecz na wysokim poziomie i ogromną dawkę emocji!

Future Stars PaliPali jest obecnie na szóstym miejscu w tabeli, ale traci zaledwie trzy punkty do lidera, więc przy korzystnych wynikach w ostatnich kolejkach możliwa jest nawet walka o mistrzostwo. W tym tygodniu teoretycznie trafia się idealna okazja na wzbogacenie swojego dorobku punktowego, bo rywalem Future Stars będzie znajdujący się w strefie spadkowej Chaos Wrocław. Na ten moment Chaos traci trzy oczka do bezpiecznego miejsca, ale trudno się spodziewać, że uda się je wywalczyć w starciu z wyżej notowanym przeciwnikiem. Jak zawsze na boiskach PRO, nie możemy jednak wykluczyć niespodzianki!